Zdrowy na ciele i umyśle. Lubię rozmawiać, lecz wolę na żywo - zatem pogawędki bez perspektywy spotkania nie są raczej tym, czego szukam. Dużo mogę, mało muszę. Jak się umawiam, to przychodzę. Nie umiesz kulturalnie zakończyć rozmowy albo lubisz znikać w połowie nez pożegnania - nie zaczynaj jej w ogóle, dzięki.
I znowu setki ludzi, zamiast korzystać z pogody i wiosennego przypływu chuci, przegraja życie na gadkach i umawianiach bez końca, nieprowadzacych do niczego poza frustracja i strata czasu ;)